
Składniki:
180g mąki bezglutenowej
40g mielonych migdałów
110g miękkiego masła
100g cukru
1 jajko
1 łyżeczka guaru
szczypta soli
otarta skórka z cytryny
bita śmietana:
250ml kremówki
1 łyżka cukru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
owoce do przybrania
Przygotowanie:
Z tego przepisu wychodzi około 15 dość cienkich ciasteczek o średnicy 9cm.
Masło zmiksować z cukrem na lekki krem, wrzucić jajko i dalej zmiksować. Na koniec dorzucić mąkę wymieszaną z mielonymi migdałami, guarem, solą i skórką cytrynową. Zagnieść ciasto. Będzie bardzo miękkie, przed wałkowaniem warto włożyć je na chwilę do zamrażalnika.
Ciasto wałkować trzeba między dwoma arkuszami papieru pergaminowego (ja używam dwóch mat silikonowych). Po rozwałkowaniu trzeba arkusz ciasta włożyć razem z papierem/silikonem do zamrażalnika aż całkiem stężeje. Dopiero wtedy można wycinać ciasteczka. Okrawki zagnieść, rozwałkować, schłodzić i tak w kółko aż się skończy ciasto albo cierpliwość.
Ciasteczka układać na blasze pokrytej pergaminem i piec przez 15 minut w temperaturze 180°C.
Po wystudzeniu przybrać owocami i bitą śmietaną.

Uroczy ten przerost formy nad trescia :) Smakowicie wygladaja te ciasteczka udekorowane owocami :)
OdpowiedzUsuńCudny pomysł ! :)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za przemiłe komentarze.
OdpowiedzUsuńProste ciastka w piekny sposob zaprezentowane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Ewo. Taki prosty patent na ładny i smaczny deser jak nie ma czasu na nic bardziej wyrafinowanego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow, wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńMoże i zwykłe,ale jak oko cieszą:D!
OdpowiedzUsuńKasiu i Olcik: dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńŁał. oglądam Twojego bloga z otwartą buzią...:)
OdpowiedzUsuń