wtorek, 22 grudnia 2009

Weekendowa Cukiernia #19 - Bûche de Noël

Kierowniczką Weekendowej Cukierni Nr 19 została Tilianara. Z tej okazji zaproponowała dwa świąteczne wypieki z różnych zakątków Europy: Bûche de Noël i Speculaas. Nie mam takiej fajnej, drewnianej formy do pierników, wybrałam więc polano. Było to właściwie przesądzone również z tego powodu, że Przemiła Gospodyni zaprosiła mnie do swojej Najszczęśliwszej Kuchni Świata, żebyśmy je razem upiekły. Ja musiałam się niestety wcześniej zebrać i spróbowałam tylko maluteńki kawałeczek, naprawdę cieniutki! Okazał się tak pyszny, że po powrocie do domu musiałam odtworzyć ten smak.


Tilianara bardzo entuzjastycznie podeszła do swojej prezydentury w Cukierni, nie poprzestała na jednym przepisie na Bûche de Noël. Jak dobrze liczę, zaproponowała 2 rodzaje biszkoptu do rolady, z których każdy może być upieczony w wersji białej i kakaowej a więc razem 4, 6 różnych kremów i kilka dodatkowych dekoracji. Jeśli ktoś chciałby wypróbować wszystkie kombinacje to wyszłoby ich ponad 50 :). Ja zdecydowałam się na taką roladę, jaką zrobiłyśmy razem, czyli kakaowy biszkopt i czekoladowy chiboust. Powinnam pewnie zrobić coś innego ale ten podkradziony kawałeczek tak mi zasmakował, że nie mogłam się oprzeć. Po wierzchu posmarowałam ganachem z gorzkiej czekolady, który ubiłam na puch z odrobiną brandy. Til zasugerowała, że taka zwykła polewa czekoladowa jest zbyt ciężka dla tej delikatnej rolady, dlatego zdecydowałam się ją ubić mikserem na lekki krem. Ciasto przystroiłam bezowymi pieczarkami i igliwiem z czekolady. Przeżywam właśnie lekki kryzys twórczy i ciężko mi było się zebrać do dekorowania a to taki fajny temat, dekoracja to właściwie najważniejsza sprawa w przypadku tego wypieku, bez niej to zwyczajna, acz niezwykle smaczna rolada.

Wszystkie przepisy znajdziecie w artykule Tilianary.

Przepisy wybrane przeze mnie:

Kakaowy biszkopt bezglutenowy

Składniki:
3 białka
4 żółtka
90g cukru
20g kakao
35g mąki bezglutenowej

Przygotowanie: Nagrzać piekarnik do 190°C. Blachę wyłożyć papierem. Ubić kogel mogel z 4 żółtek i 40g cukru. Białka z resztą cukru ubić na sztywno. Delikatnie wymieszać bezę z koglem moglem. Mąkę (ewentualnie z kakao) przesiać do naczynia z masą i delikatnie wymieszać. Będzie miało bardzo piankową konsystencję. Ciasto przełożyć na blachę i równiutko rozsmarować. Piec, aż będzie lekko rumiany (jakieś 10 minut). Wyjąć i odkleić papier. Można ewentualnie przykryć szmatką. Jak tylko wystygnie można posmarować kremem, zawinąć i dekorować.

Czekoladowy krem chiboust

Krem cukierniczy z czekoladą:
3 żółtka
40g cukru
15g skrobi kukurydzianej
175ml mleka
chlust ekstraktu waniliowego

1 tabliczka gorzkiej czekolady

Beza włoska:
155g cukru (dałyśmy mniej, ok. 100 g)
15g glukozy w płynie
3 białka

Przygotowanie: Najpierw należy przygotować krem cukierniczy. W misce roztrzepujemy żółtka z jedną trzecią cukru do uzyskania konsystencji lekkiego kremu, dodajemy skrobię i dokładnie mieszamy trzepaczką. W rondelku podgrzewamy mleko z resztą cukru i wanilią. Gdy zacznie się gotować wlewamy powoli do żółtek, cały czas ubijając trzepaczką. Potem masę wlewamy do garnuszka i gotujemy na średnim ogniu, aż zawrze. Następnie gotujemy jeszcze 2 minuty, cały czas mieszając. Przelewamy do miski, a gdy mamy go odłożyć na pewien czas, przykrywamy folią, tak by dotykała powierzchni kremu. Nie zetnie się wtedy kożuch. Czekoladę topimy w kąpieli wodnej. Mieszamy z kremem cukierniczym.
Przygotowujemy bezę włoską. Do rondelka z grubym dnem wlewamy 40ml wody i wsypujemy cukier. Nie mieszając żadną łyżką, a jedynie poruszając rondelkiem roztapiany cukier na średnim ogniu. Gotujemy syrop do momentu aż bąbelki staną się malutkie (temperatura ok. 118°C). Pod koniec gotowania syropu zaczynamy ubijać białka na sztywną pianę (nie ubijać za długo). Wlewać gorący syrop cały czas ubijając trzepaczką (najlepszy jest do tego mikser/blender, gdyż masa sztywnieje i ciężko ją ubijać ręcznie). Po wlaniu syropu ubijamy pianę ok. 10-15 minut, aż ostygnie. Masę bezową odstawiamy.
Łączymy czekoladowy krem cukierniczy z bezą w trzech etapach, mieszając delikatnie. Nakładamy na przygotowany biszkopt jak tylko zacznie zastygać i tężeć. Zwiniętą roladę włożyć na kilka godzin do lodówki.

uwaga: Jeśli chcemy uzyskać sztywniejszy krem należy dodać do ciepłego kremu cukierniczego 1-2 łyżeczki żelatyny, rozpuszczone w kilku łyżkach wody. Ja nie dodałam żelatyny.

Bezowe pieczarki

1 białko
50g drobnego cukru

Ubijamy białko stopniowo dodając cukier aż do uzyskania błyszczącej, sztywnej bezy. Napełniamy nią rękaw z okrągłą końcówką o średnicy 1cm i szprycujemy kapelusze o różnych średnicach i odpowiednie dla nich nóżki. Bezy suszymy przez 1,5-2 godziny w piekarniku o temperaturze 100°C.
Jak będą suche to wyjmujemy, robimy w kapeluszach dziurki i łączymy z nózkami. Pod spodem kapeluszy można namalować blaszki roztopioną czekoladą. Grzybki posypujemy kakao.


Puszysty ganache

120g gorzkiej czekolady
200ml śmietanki kremówki
100g miękkiego masła
kieliszek brandy
ewentualnie kilka łyżek cukru

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej razem ze śmietanką. Masło ubić na puszysty krem i miksować dalej dodając po trochu przestudzonej czekolady, alkoholu i ewentualnie cukru. Jak krem zrobi się jasny i puszysty to smarujemy nim roladę po wierzchu.

Czekoladowe igliwie

100g gorzkiej czekolady

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i nałożyć do rękawa z końcówką 3mm lub rożka skręconego z pergaminu. Naszprycować długie czekoladowe nitki na folię lub matę żaroodporną. Włożyć do zamrażalnika aż porządnie stężeje. Wyjąć i pokruszyć na kilkucentymetrowe kawałki.

Dekoracja:
Na powierzchni rolady robimy wzory widelcem lub innym przyrządem, starając się odtworzyć fakturę kory. Można odkroić 1-2 kawałki rolady i zrobić z nich sęczki. Do posmarowanej rolady przyklejamy bezowe pieczarki a dookoła na talerzu rozsypujemy czekoladową ściółkę. Najlepiej przed jedzeniem zostawić roladę na noc w lodówce.



25 komentarzy:

  1. O rany Fellunia :) Zawrotu głowy dostałam! :)))
    C U D N A ! Jesteś Mistrzyni jak Tili pisze. Prawdziwa!

    Dużo dobrego i do zobaczenia w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki on jest równiutki, dopracowany i ładny. :-) Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam to ciasto na zajęciach z języka frnacuskiego... Nie mogłam się nadziwić czego Ci Francuzi nie wymyślą!

    Wszystkiego dobrego na Święta! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ha ha ja też liczyłam, wyszło mi podobnie, dlatego nie mam zielonego pojęcia (dalej!) na jaką się zdecydować, chyba Siostrę o pomoc poproszę... :)

    Twoja Felluniu wygląda nieziemsko, też myślę że jesteś Mistrzynią Cukiernictwa:D i te grzybki pieczarkowe to świetny pomysł, wyglądają bardzo realistycznie, całość jak leśne podszycie, super
    pozdrawiam serdecznie,
    viri

    OdpowiedzUsuń
  4. te grzybki mnie powaliły! piękne polano z grzybkami super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Felluniu, język mi ucieka i już kupuje bilet, wsiada do metra i leci do Ciebie :pppp
    Piękne polano! Piękne! Jesteś niesamowita! I jakie śliczne pieczareczki! Wow! A wiesz, że myślałam ostatnio o podobnej polewie, gdyż już kolejne polano w planach sylwestrowych, więc jeszcze nie raz będę zajadać ten boski krem :)
    Ach, aż mi miło jak wspominam tamto wspólne pieczenie :) Mam nadzieję, że następnym razem uda się usiąść do konsumpcji naszych wysiłków we czwórkę :)))
    Buziak i ściskam Cię straszliwie mocno, przy okazji pierwsze świąteczne i gorące życzenia wysyłając :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Kryzys? Felluniu, ja chcę mieć takie kryzysy! :D I to najlepije dwa od razu! :D Cudny wypiek, grzybki na nim wprost jakby prosto z leśnej polany przywędrowały. :) A Wam kobietki pozozadrościć tylko wspólnej kulinarnej przygody. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, wspaniała rolada! Ten krem - mniam! Marzę by jej spróbować.
    Grzybki i igiełki wyglądają przepięknie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poleczko, dziękuję. Tili to bardzo kochana dziewczynka i baaardzo przesadza z tym miszczostwem :)

    Poswix, bardzo fajny wypiek, prawda? Można się pobawić przy okazji przygotowania :)

    Viridianko, masz rację, nadmiar możliwości sprawia, że ciężko się zdecydować, ja miałam dużo łatwiej, wiedziałam, że muszę koniecznie zrobić ten czekoladowy krem :) Grzybki są bardzo łatwe do zrobienia i niesamowicie efektowne, spróbuj koniecznie!

    Tili, ja też wspominam i już mam nadzieję na następny raz i koniecznie wspólną kolacyjkę! Ty jesteś niesamowita, zostaniesz absolutnym Polanowym Guru :D

    Małgosiu, rzeczywiście, milutko wspominam to nasze wspólne kucharzenie, tym bardziej, że Tili to niesamowita optymistka i zaraża okoliczne osoby tym swoim entuzjazmem :)
    Kryzys przyszedł nagle i przez niego cały dzień nie wchodziłam do kuchni gdzie przepyszna roladka czekała na moje zmiłowanie i dekorację. W końcu musiałam się przemóc, no bo jak tak można?

    Majanko, dziękuję, rzeczywiście, ten krem to mistrzostwo świata, tak jak Tili napisała, nie mogłyśmy się oderwać od miski i gdyby nie rozsądek to zjadłybyśmy wszystko łyżeczkami :)

    Ściskam Was i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  9. "lekki kryzys twórczy"... aż boje się myśleć, co nam zaproponujesz, jak kryzys minie :)
    Bûche wspaniała!
    Taka jak być powinna. Nic dodać nic ująć.
    Félicitations :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z Anoushką! Felluniu, te pieczarki to bomba!:) Na pierwszy rzut oka wyglądają na prawdziwe! Chyba kiedyś podkradnę Ci ten pomysł!:)
    I roladę też kiedyś zrobię, patrzą na Twoje zdjęcia po prostu nie da się przejść obok przepisu obojętnie. Tak było z makaronikami (to Ty mnie zainspirowałaś:) i z babeczkami z imbirem.
    Jesteś niesamowita,
    ściskam!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anoushko, ale jesteś miła! Postaram się Cię nie zawieźć :D

    Goś, ojej, ale mi przyjemnie, że Cię zainspirowałam, strasznie się cieszę! Twoje makaroniki wyszły naprawdę super, miło mi, jeśli rzeczywiście to przeze mnie zdecydowałaś się je upiec :)

    Wszystkiego najlepszego, dziewczyny, trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaproś mnie na Święta... Proooszę!
    Pieczarki - mistrzostwo świata!
    Buziaki i wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pinkcake, jeszcze to przemyśl, bo ja jak zwykle wyjeżdżam w góry :) Plan jest ambitny, w ciągu dnia na biegówkach a wieczorem na zwykłych nartach albo na odwrót, w każdym razie kondycja wymagana :) I będzie napewno śmiesznie, bo już z 6 lat nie jeździłam na nartach tylko na desce, nie wiem więc czy jeszcze umiem :)
    Pieczarki to naprawdę nic trudnego, jak już będziesz mogła zrobić bezę to spróbuj, fajny efekt małym kosztem :)

    Życzę Wam Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Radosnych, białych, niezapomnianych świąt ! zdrowia i pomyślności!
    Ciasto obłędne! Te pieczarki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kryzys twórczy? Dobre sobie! Ale kokietujesz! ;) Przecież to wygląda, że ahhhh tylko ugryźć! :))

    Spokojnych i słodkich! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Felluniu,
    radosnych, rodzinnych, pełnych ciepła i smakołyków Świąt oraz samych dobrych chwil w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Felluniu, wszystkiego najlepszego, slodkiego i smacznego! Usmiechu i pogody ducha! I duuuuzo, duzo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Felluniu, prawdziwe dzieło sztuki cukierniczej. Ładniejsze (no już nie mówię, że smaczniej , bo to bez wątpienia) niż we francuskich cukierniach. Życzę wszystkiego co najpiękniejsze na Święta i spełnienia marzeń w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jejku :> Sporo musiało byc roboty ale widzę ,że warto.
    Przepięknie to wygląda! Prawdziwe dzieło sztuki :)) Oj brakowało mi Twojego pieczenia, więc szybko korzystam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję Wam za życzenia, mam nadzieję, że wszystkie miałyście takie fajne święta jak ja.

    Życzę Wam wszystkiego najlepszego, mnóstwo szczęścia, zdrowia i miłości w Nowym Roku :)

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  21. Felluniu, Najpiękniejszego Nowego Roku, pełnego szczęścia i radości:)Cudownej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  22. wow :) Przepięknie wyglada, Felluniu! A bezowe pieczarki powaliły mnie na kolana, toż to mistrzostwo świata! Podziwiam.

    I życzę dużo radości w 2010 :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Felluniu,
    Mam pytanie ( nie znalazłam maile, więc piszę tu) czy znasz przepisy na wypieki z maką z tapioki na przykład chleb jakiś czy inne pieczywo? Bedę wdzięczna z wskazówki.
    Piozdrawiam serdecznie
    Gospodarna Narzeczona
    Gospodarnanarzeczona@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Fela zrobiłam:D
    Mam nadzieję, że od czasu do czasu tu jeszcze wpadasz i przeczytasz tą wiadomość, bo przesyłam Tobie biszkoptowe ukłony - Biszkopt jest fantastyczny, teraz tylko taki piec będę i o! :)

    uściski!

    ps. a tu link http://cioccolatogatto.blox.pl/2011/02/B251che-de-Nol.html

    OdpowiedzUsuń
  25. jaką mąkę bezglutenową używasz do takiego biszkopta? gotową mieszankę? czy sama sobie mieszasz różne mąki? jak tak to jakie?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails